Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ryland
Gość
|
Wysłany: Sob 16:05, 12 Lip 2008 Temat postu: Podanie |
|
|
Ryland kończąc studiowanie pergaminu powrócił, do maga przed bramą,
-"Magu, nie znalazłem tam nic co powstrzymałby mnie przed złożeniem podania do hordy Czarnych Zastępów"
-"Hmm ... dobrze więc na lewo od papirusu znajdziesz wejście do komnaty, w komnacie tej znajduję sie tylko magiczny orb jak i miejsce, dla Ciebie wojowniku. Trzymając orbu mów co możesz zaoferować i dlaczego chciałbyś wstapic w szeregi Czarnych Zastępów, ... aaa .. i najważniejsze nie zapomnij opowiedzieć czegoś o sobie"
-"Dziękuje Ci" odpowiedzial Ryland po czym ruszył w wskazanym kierunku.
Dochodząc do komnaty Ryland zdjął swój rogaty hełm , zaczepiając go o pas.
Uchylając lekko drzwi poczuł, że to pomieszczenie przesiąknięte jest magią.
Wachając sie zrobił krok w przód zamykając za sobą drzwi. Bylo to niewielkie pomieszczenie, całe oświetlone przez magiczny orb który spoczywał na niewielkim podeście. Ryland bez zastanowienia podszeł do orbu i połozy na nim swą prawą dłoń mówiąc:
"Witajcie, jam jest wojownik Ryland ... Szacuję swój poziom na 125.
Jestem dzielnym wojownikiem, walczącym według kodeksu. Czuję zamiłowanie do różnych wypraw, krwawych bitew, oraz rozmowy z gildiowiczami. Wolne chwile spędzam na treningach umiejętności walecznych oraz w karczmie. Moje drugie imie to kultura oraz uczciwośc. Czarne Zastępy wybrałem ze względu na to, że jest to gildia która samą nazwą wzbudza szacunek w tym mrocznym świecie, nie mówiać juz o jej zacnych magach i jeszcze zacniejszych wojownikach. Mam nadzieję, że moje słowa tutaj nie pójdą na marne. Jeśli chcecie poznać mą duszę będę odwiedzał tą komnate co jakiś czas, starając sie odpowiedac na wasze pytania. Dziękuję"
Ryland odrywając reke od orbu poczuł delikatnie ciepło, odwracajac sie na piecie wyszedł z komnaty, przekroczył mury twierdzy, zauważając kątem oka jak ów mag ktory wskazał mu drogę uśmiechnoł sie do niego tajemniczo.
Ryland rzekł do siebie:
"Jeszcze tutaj wróce ... magu"
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
ChaosSlaye
Rudolph
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:04, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ale fajne podanie ;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Batas
Rudolph
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Sob 21:46, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Zanim wyrażę swoje zdanie chciałbym się dowiedzieć o Tobie więcej. Twój poziom nie jest porażający dla wroga lecz możesz być dobrym towarzyszem w czasie zdobywania doświadczenia dla magów naszych. Jak często wychodzisz ze swej siedziby? Wiecej czasu poświecasz na zabijanie potworów nękających pobliskie krainy, czy może wolisz siedzieć w komnatach swego zamku? Czym zajmujesz się, gdy nie zabijasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Ryland
Gość
|
Wysłany: Sob 21:57, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ryland słysząc pytanie w swej głowie przypływające jakby z nikąd, zaczoł odpowiadać myślami:
*Panie, czyż na pergaminie nie było wspomnienia,że poziom nie gra wiekszego znaczenia ? Mniejsza zresztą o to, odpowiem na nurtujące Cię pytania. Mogę pomóc magom, jeśli będzie taka potrzeba, jestem póki co bliski posiadania czaru Berserker. Na ogól wole zabijać, oczyszczać pola Elvine z szumowin panoszących się tu i tam, lecz jak wiadomo każdy potrzebuje odpoczynku, odpoczywam w magazynie rozmawiajac z różnymi ludzmi, sluchajac plotek... Czasem odwiedzam kopalnie lecz póki co marny ze mnie górnik.*
-Dziwne rzeczy się dzieją... w mej głowie
Rzekł Ryland po czym łapiąc się za głowe wyszedł z magazynu.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Wizek
Helhound
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Karłowice
|
Wysłany: Nie 0:19, 13 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
"Ryland siedząc w karczmie i popijając piwo usłyszał głos wymawianego zaklęcia...Znikąd pojawił się Mag i powiedział..."
-Wojowniku...Jako jeden z Magów bractwa Czarnych Zastępów jestem bardzo zadowolony ze czytałeś pergamin...Myślę więc że był byś dobrym towarzyszem w drodze po siłę i moc naszych magów i wojowników mimo iż twoje doświadczenie jest niskie, porozmawiam z kamratami na twój temat...Czekaj z cierpliwością szkoląc się dalej broniąc miasta Elvine przed złem i napadającymi je potwory...-Na potęgę boga Eldiniel! "Mag wymawiając zaklęcie zniknął"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Ryland
Gość
|
Wysłany: Nie 15:07, 13 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ryland rzekł więc sam do siebie:
-Badz pozdrowiony magu ... mam nadzięję,że Twoi kamraci przyjma mnie w szeregi z otwartymi rękoma.
Wojownik zanurzył spojrzenie w sowim kuflu piwa wspominając jak to wczoraj pozbawił głowy bagiennego trola.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Zonek
Skeleton
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:44, 13 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
nie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Yuzeff
Rudolph
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:42, 13 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
-Witaj mężny Rylandzie!-powiedział kolejny Mag materializując się w ciemnym kącie karczmy tuż naprzeciw siorbiącego swe piwsko wojownika.
-Nie przerywaj sobie, znużony jesteś zapewne i nie zajmę Ci wiele czasu, zaspokój wszakże mą ciekawość i odpowiedz na kilka pytań ,albowiem siedzisz oto przed obliczem jednego z członków Wielkiej Rady Czarnych Zastępów i pragnąłbym jak najsolenniej przedstawić mym braciom Twą osobę...
-Pytaj zatem magu, którego imienia nie znam-odrzekł Ryland niedbałym ruchem ręki przywołując karczmarza,którego małe czujne oczka omiatały zatłoczoną izbę co rusz zatrzymując się na zakapturzonej postaci prowadzącej dyskurs z wojownikiem.
-Wybacz ten brak manier z mojej strony, zbyt długo przebywałem na pustkowiach MiddleLandu walcząc z plugawymi bestiami i niewiele się od nich różniacymi Aresami, a i to miejsce nie przypomina mej tajemnej komnaty, w której w ciszy i skupieniu oddaję się zwykle studiowaniu pradawnych pergaminów i doskonaleniu arkanów mej sztuki magicznej-powiedział mag odrzucając kaptur z głowy i mierząc woja przenikliwym spojrzeniem
-Zarówno przyjaciele jak i wrogowie znają mnie pod imieniem yuzeff.
primo:
z jakiego miasta przybyłeś do krainy helbreath i ile spędziłeś w nim wiosen zanim przyjąłes z rąk bogini miecz i ruszyłeś swą scieżką
secundo:
prawdą jest co rzekłeś,iż nie kolor zbroi i jej zdobność czynią z męża dzielnego wojownika, lecz przyjmując Cię w swe szeregi oczekiwalibyśmy od Ciebie wszelakiej pomocy w naszych niebezpiecznych misjach zarówno na ziemi niczyjej jak i terytorium wroga , a tę zapewnić może w decydującym momencie 15 krytycznych uderzeń twą zbrojną w miecz lub młot prawicą .
Czy zatem skłonnny jesteś podjąć zobowiązanie ,iż jesli zaliczony zostaniesz na okres próby w poczet naszego Zastępu, nim miesiąc przeminie, zdołasz z naszą pomocą zostać adeptem XV-tego kręgu wtajemniczenia ?
tertio:
chcąc bliżej poznać Twą osobę, albowiem dziwnym trafem los nie krzyżował wcześniej naszych ścieżek, opowiedz nam proszę do jakich bractw należałeś uprzednio i do jakich bram ,prócz naszej zastukałeś teraz?
-Zaklinam Cię ,mów szczerze, albowiem my magowie mamy swe tajemne sposoby aby poznać prawdę-dodał mrużac zagadkowo oczy yuzeff- a i to wiedz cny rycerzu,że mam we zwyczaju sprawdzać czasem rekruta w pojedynku na Bleeding Island, i nie chodzi tu o wynik tego starcia lecz o zreczność, siłę i kunszt walki które spodziewam się ujrzeć wraz z płomieniem niezłomnej woli przetrwania w Twych ślepiach ;-)
A zatem?!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yuzeff dnia Nie 22:51, 13 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Ryland
Gość
|
Wysłany: Nie 23:26, 13 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
-Nie widzę przeszkody która mogła by zawadzic magu w odpowiedzi na Twe pytania tak więc:
-przybyłem z miasta Bieruń, leży ono na polach śląskich a dokładniej mieści sie 15minut drogi powozem od Katowic. Za 10 dni minie 19 wiosen odkąd żyje w swoim mieście magu.
-15 krytycznych uderzeń ... To może okazac sie bardzo trudnym zadaniem magu ... Sczerze mówiąc nie wiem czy dałbym rade zrobić to w miesiąc czasu. Co do bractw ... Odkąd sięgam pamięcia a bylo to bardzo dawno temu byłem członkiem Domowego Przedszkola jednak gildia ta chyli sie ku upadkowi i aktualnie jej członków zlicze na palcach swej prawej dłoni... Niestety nie miałem tam czego szukać, ba ! nawet rozmawiać z kim nie miałem!
-Mów szczerze mów szczerze ... przed wami magami nie ma co klamac bo i tak znacie te swoje prawdy licho wie skad ! a wiec tak ! słuchaj mnie teraz uważnie ... rozmawialem z ludzmi gildi Presige, lecz okazało sie to kompletną pomyłka poznajac poziom inteligencji maga o imieniu Dyndajew. Było też Cage of Shadow w ktorym byłem mile widziany ... Lecz to jednak nie było to ... odczułem, że mam złożyc swój miecz na służbę Czarnych Zastępów, odmawiając innym.
-Co do walki ... wyglądasz mi na potężnego maga ... nie mniej jednak, podejmę walke z przyjemnościa ! Nie wstydem jest polec z honorem !
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Annathi
Rudolph
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: A z domu kurwa
|
Wysłany: Pon 17:35, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
niechce mi sie wszystkiego czytac :S
neutral...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Kashpirovski
Rudolph
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 18:35, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
kozak opowiesc z tego wyszla :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Zonek
Skeleton
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:39, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
NIEEE
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zonek dnia Śro 22:37, 16 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
WhyDuck
Attack Dummy
Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Śro 23:49, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
WhyDuck - jako dzielny mag, jednakże na tyle zwinny i silny ze zdolny dzierżyć w swym reku miecz długi. Usłyszawszy o Tobie od kamratów rzecze: "Zdolnym jest zaprosić Cie w nasze szeregi jednak poprzysiadz całemu zastępowi musisz ze jego imienia nie skalasz"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 0:33, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ryland rzekł więc ...
-Zatem czekam na wyrok ...
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Yuzeff
Rudolph
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:06, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
przyjęty na OP - zamykam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|